Kominki na facebooku

Wiedza

Wiedzą z zakresu budowy kominków trudno się dzielić, gdyż oparta jest ona na żmudnej praktyce.
Budowa komory (serca kominka), gabarytów, zapadek oraz obiegu powietrza i produkcji ciepła stanowi nasz sekret.
Kominki nasze spełniają postawione im na wstępnie zadania i nie brudzą wnętrza domu!!

Stereotyp o kominkach mówi, że co 2 lata trzeba malować wnętrze salonu. Przyznaję, że tak jest ale nie z naszymi kominkami.
Opracowaliśmy na to patent w oparciu o nowoczesne technologie i własną praktykę.
Najlepszym na to dowodem są wykonane dzieła i zadowoleni klienci.
Kominki nasze są niepowtarzalne w swym działaniu.
Kominki budowane typowo dla celów ogrzewczych, zużywają niewiarygodnie mało drewna dając przy tym dużo ciepła, które można zakumulować na 10 do 12godzin, a nawet na dobę.

Największą dla nas satysfakcją jest pozytywne zdumienie klienta i jego zadowolenie.
W domach nowo budowanych z reguły jest już przygotowana rura w posadzce dostarczająca tlen do spalania.
W już istniejących jeżeli jej nie było z myślą o przyszłości to sami ją przygotowujemy.
Ważne jest aby była ona dobrze wyizolowana i nie stanowiła mostka termicznego.

Decydując się na zakup paleniska, zawsze powinniśmy wybierać palenisko z zamkniętą komorą spalania czyli takie, które ma w swej podstawie przyłącze tlenowe (do podłączenia z przygotowaną w posadzce rurą) i jest szczelne hermetycznie. Potrzebny do spalania tlen pobierany jest wtedy hermetycznie z po za domu.
Paleniska z otwartą komorą spalania (najczęściej spotkać je można w sieciach handlowych) poznać je można po otworach w ramie na froncie paleniska, przez co tlen potrzebny do spalania zasysany jest prosto z pokoju.

Kominek średnio pobiera na 1 godzinę pracy ok. 4000 litrów tlenu.
Montując palenisko z otwartą komorą spalania (bez przyłącza tlenowego w dolnej jego części) narażamy się na utratę cennego do oddychania tlenu wewnątrz domu co spowodować może duchotę, a w efekcie końcowym utratę przytomności. Skutkiem zbyt małej ilości tlenu wewnątrz domu względem wydychanego przez mieszkańców dwutlenku węgla jest także co raz to słabsze spalanie w kominku. Mamy wrażenie, że kominek super grzeje ale też przy tym jest duszno i ciężko nabrać swobodnie oddech. Po trzech do czterech godzinach palenia w takim kominku stwarza się poważny problem dla mieszkańców.

Mimo, że jest doprowadzona rura pod kominkiem ale palenisko nie ma przyłącza dla niej (otwarta komora spalania) to chłód z zewnątrz trafia do komory kominka, ogrzewa się, a następnie wydostaje kratkami na pokój. Niestety bilans poboru powietrza przez kominek z otwartą komorą spalania względem dostarczania go do wnętrza salonu jest różny i stanowi niedobór.
Natomiast w czasie kiedy to nie palimy w kominku z otwartą komorą spalania, chłód z zewnątrz wdziera się nam rurą z posadzki do wnętrza domu trafiając przez jego komorę.
Podobnie jest z piecami gazowymi (temat załatwia komin turbo i zamknięta komora spalania pieca gazowego).
Problemu nie ma, gdy palenisko ma zamkniętą komorę spalania i tlen biegnący w podłodze do paleniska jest hermetycznie podłączony (palenisko ma króciec przyłączeniowy i nie posiada wlotów powietrza w swoim froncie).

W sąsiednich krajach, paleniska z otwartą komorą spalania są już zakazane przepisem i nie ma możliwości dokonania odbioru budowlanego z obecnością takich urządzeń w domu. To bardzo dobry i właściwy krok w trosce o nasze życie oraz energooszczędność budynku.

Każdy kominek z płaszczem wodnym ma znacznie niższą temperaturę wylotu spalin niż kominek powietrzny. Wydostające się spaliny nie są suche lecz stanowią maź, mieszaninę gazów. Dla tego zaleca się w trosce o bezpieczeństwo ludzkie montowanie wsadów kominowych wewnątrz szybów murowanych. Możemy ten fakt pominąć stosując komin systemowy - wysoce odporny na temperaturę i przy tym szczelny.

Skąd się bierze czad i dlaczego jest tak niebezpieczny?
Czad (tlenek węgla) jest gazem silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym, nieco lżejszym od powietrza, co powoduje, że łatwo się z nim miesza i w nim rozprzestrzenia. Powstaje w wyniku niezupełnego spalania wszelkich paliw – gazu, paliw płynnych i stałych – spowodowanego brakiem odpowiedniej ilości tlenu, niezbędnej do zupełnego spalania. Może to wynikać z braku dopływu świeżego (zewnętrznego) powietrza do urządzenia, w którym następuje spalanie albo z powodu zanieczyszczenia, zużycia lub złej regulacji palnika gazowego, a także przedwczesnego zamknięcia paleniska, pieca lub kuchni. Jest to szczególnie groźne w mieszkaniach, w których okna są szczelnie zamknięte lub uszczelnione na zimę. Czad powstaje także często w czasie pożaru. Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym zmysłami człowieka. W układzie oddechowym człowieka tlenek węgla wiąże się z hemoglobiną krwinek 250 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Stwarza to poważne zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka. Następstwem ostrego zatrucia może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał albo nawet natychmiastowa śmierć.

W pomieszczeiach mieszkalnych, w których zlokalizowane są urządzenia grzewcze wykorzystujące do swej pracy proces spalania, bezwzględnie musi prawidłowo działać wentylacja (grawitacyjna lub rekuperacja).